Blog
Jeśli lubicie wodne przygody, serdecznie zapraszamy Was na spływy kajakowe rzeką Słupią. Do wyboru jest kilka tras, różniących się stopniem trudności: od tych, które można pokonać z dziećmi do tych z ekstremalnymi przeżyciami. Piękne widoki, naturalne przeszkody i rześka woda w cenie!
Trasy:
I. Gołębia Góra -> Jezioro Głębokie
II. Gałęźnia Mała -> Konradowo -> Krzynia -> Leśny Dwór
III. Leśny Dwór -> Łosino
IV. Włynkowo -> Ustka
V. Słupsk -> Ustka
Wszystkie szczegóły znajdziecie u Pani Wioli. 😊
Nie jestem głodny(a), ale coś bym zjadł(a)... Właśnie takim stwierdzeniom wychodzimy w Figlarni naprzeciw i proponujemy naszym gościom coś do jedzenia przez cały dzień. Z tym, że to "coś" zdecydowanie nie jest zwykłym jedzeniem. Proponujemy zarówno potrawy domowe, lokalne, jak i bardziej wyszukane. A wszystko smaczne i z poszanowaniem diet eliminacyjnych. Jedzenie podawane jest w formie bufetu w następujących porach: 9:00-11:00 śniadanie, 13:00 zupa, 16:00-18:00 obiadokolacja, 19:00 kolacja. Cały dzień są dostępne także ciepłe i zimne napoje, kawa z ekspresu i domowe ciacho. Pieczemy też własne pieczywo! Ten niestandardowy sposób karmienia sprawia, że w Figlarni nigdy nie będziecie głodni, a także nie zaskoczy Was okrzyk: "Mamo! Jestem głodna!". A wiadomo, jak brzuszek pełny, to zadowolony!
Dzieci mają u nas jak w raju. Zazwyczaj nie wychodzą z podgrzewanych basenów, a gdy już to robią to bawią się w podchody, budują szałasy i bazy, grają w piłkę lub po prostu beztrosko biegają. Raz w tygodniu przyjeżdża do nas animator: są ogromne bańki mydlane, balony i czarodziejskie pokazy. Uśmiechy nie schodzą z twarzy dzieciaków i rodziców!
Wakacje w Figlarni to szansa na wzięcie udziały w zajęciach jogi z Jimmym - naszym sąsiadem i przyjacielem, a przede wszystkim wykwalifikowanym instruktorem jogi. Poza tym Jimmy zaprasza na świetne masaże: klasyczne, ajuwerdyjskie, sportowe.
Raz w tygodniu zapraszamy na nasz taras na bezpłatną degustację win z lokalnej winnicy Anna de Croy. O trunkach opowiada (i częstuje!) pan Feliks Sternicki, właściciel winnicy, która znajduje się niedaleko nas w Głobinie.